Kalafiora podziel na różyczki, zmiksuj na masę konsystencji grubszej kaszy lub zetrzyj na tarce. Kozi ser twardy dojrzewający zetrzyj na drobnej tarce.

Rozdrobnionego kalafiora wsyp na suchą patelnię. Smaż na małym ogniu przez około 10 minut często mieszając, aby odparować nadmiar wody. Po tym czasie odstaw do wystygnięcia.

W tym czasie zrób sos. W rondelku rozgrzej oliwę, wsyp posiekany czosnek. Smaż na małym ogniu przez 2-3 minuty, aż uwolni aromat. Wlej pomidory, dodaj oregano, sól i pieprz. Gotuj na małym ogniu 10-12 minut, następnie odstaw do wystygnięcia.

Piekarnik rozgrzej do 200°C „góra-dół” i kontynuuj przygotowanie spodu.

W dużej misce wymieszaj przestudzonego kalafiora, starty kozi ser, roztrzepane jajko oraz sól i pieprz. Zagniataj do połączenia składników, nie martw się, jeżeli ciasto nie łączy się w jednolitą masę, taka ma być.

Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia wysyp masę kalafiorową. Rękoma ugnieć okrąg około 8 mm grubości z wyższymi brzegami, jak w klasycznej pizzy. Wstaw do piekarnika, piecz 20 minut, spód musi być rumiany. Po tym czasie wyjmij bazę pizzy, delikatnie ją ostudź, sprawi to, że pizza będzie trwalsza. Następnie posmaruj spód sosem, ułóż ulubione składniki, w moim przypadku oliwki, cukinię pokrojoną w cienkie plastry oraz porwaną szynkę i pozostały kozi ser.

Zapiekaj dodatkowe 10-12 minut w tej samej temperaturze. Przed pokrojeniem daj pizzy chwilę odpocząć.

Ostudzone ziemniaki zmiel w maszynce do mielenia lub przeciśnij przez praskę. Śmiało możesz wykorzystać ziemniaki z wczorajszego obiadu.

Do rozdrobnionych ziemniaków dodaj dwa rodzaje mąki, starty kozi ser twardy dojrzewający, jajko oraz przyprawy.

Wilgotnymi dłońmi uformuj niewielkie kulki. Obtocz w bułce tartej.

Smaż w głębokim oleju przez 3-4 minuty, aż zrobią się rumiane. Przed podaniem odsącz z nadmiaru tłuszczu.